Nic dodać, nic ująć, tytuł oddaje wszystko. Ubrana w szarości udałam się z synem i mamą na plac zabaw, żeby sfotografować się w moim od jakiegoś czasu najbardziej naturalnym środowisku. Większość zdjęć przepadnie w mrokach czasu, bo wiatr nie był mi życzliwy, ale dwa zdjęcia mniej więcej łaskawie odzwierciedlają moją nową fryzurkę, z której jestem wyjątkowo dumna. Jednak zanim nadejdzie czas na przedstawienie jej w całej okazałości, najpierw zjeżdżalnia i huśtawka (na tej ostatniej nie mam szans usiąść ze względu na... powiedzmy że na barierki).
|
bluzka i legginsy: LIDL
buty: no name |
Bardzo lubię te butki. Wygodne są, ładne i doskonale pasują do kompletu szarości, którą czasem lubię przełamać soczystą czerwienią, a czasem nie.
W takim razie pozostaje zaprezentować nowy włos. Pani fryzjera zaproponowała również rzucenie kolorku na te moje rozczochrane, coś w kształcie oprawek okularów, ale przymierzam się do baleyagu, dlatego na razie spasowałam. Dodam tylko, że moja twarz w takim zbliżeniu wygląda jakoś tak wyjątkowo niekorzystnie :(
Kochana moja, wyglądasz pięknie! Nowa fryzura to było genialne posunięcie. I proszę mi tu nie zaprzeczać ;-].
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w brązie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie Pani w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! www.martinees-x.blogspot.com
szary to jeden z najwdzięczniejszych kolorów - pasuje każdemu, na każdą okazję i z każdym dodatkiem :) a fryzurka bardzo udana :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe opinie :)
OdpowiedzUsuń@Marchewkowa: Nie zaprzeczę, bo mnie też się podoba. A jak jest taka wymuskana, wyprostowana i wypiękniona to wyglądam jak milion dolców :)
@Aquamarine: Brąz nie mój, nieco pożyczony, bo mój to taki mysi. Jednak lubię czasami dodać sobie nieco kolorów, wtedy też dobrze wyglądam.
@Matinees X: Wszystko rozumiem, ale na boga ojca, nie "pani" ;) Mam dopiero 30 lat :) I dziękuję za miłe słowo.
@agakry @cuksowa: Dziękuję!